Czołem kochani,
dzisiaj odgrzewane kotlety, komiks robiony nie wiem już kiedy, w każdym razie daaawno, na tyle dawno, że dzisiaj zrobiłabym go dojrzalej. Niestety, ale prace robione przed 21 rokiem życia mają to do siebie, że jeśli zostawimy je na potem, więcej się do nich nie zabierzemy ;) Na niekorzyść działa fakt postępu, i tak jak kiedyś Zakopane wyglądało zupełnie inaczej, tak dzisiaj w zupełności rozumiem osoby, które wybierają się w Alpy. Zresztą, jak spojrzałam na napisaną przez siebie kilka lat temu książkę, to stwierdziłam, że żeby ją najpierw teraz wydać, to muszę ją uwspółcześnić, gdyż moje wyobrażenie o dorosłym życiu w niej przypomina prędzej lata 90, w których dorastałam.
A tak w ogóle, to przepraszam was, ale wiecie jak to jest, miałam duuużo pracy niezwiązanej z komiksem, w tym roku byłam nauczycielem angielskiego, bardzo mi się podobało, pozdrawiam wszystkich swoich uczniów, których bardzo lubię, może kiedyś odkryją tego bloga, ha! Rysuję nowy komiks, ale nie wiem, kiedy zobaczycie jego wyniki, dostałam stypendium kulturalne od miasta Andrychowa, w którym mieszkam od trzeciej klasy podstawówki i do grudnia muszę narysować komiks o starożytnym Egipcie, pokaźny. Na razie mam 2 strony w szkicu, trzymajcie kciuki, żeby komiks się udał i żebym zdążyła! A tak się pochwalę, że to moje już trzecie stypendium, najpierw było Erasmusa, potem dla najlepszych studentów (pierwsza w rankingu, średnia 6 koma 91, będę się tym chwalić do śmierci, uprzedzam xD) no i to obecne ;)
Wasza Liwia
Blogi to świetna sprawa i można rozszerzać swoją wiedze. Lecz nie każdy blog jest konkretny, a ten jest na prawdę dobry, polecam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci nieznajoma Gosiu ;) Pozdrawiam serdecznie!
Usuń